Szybki wypad do Francji gdzie fotografowałam przepiękny Ślub Moniki i Davida. Już niedługo będziecie mogli go zobaczyć na moim blogu ślubnym. Niedzielę spędziliśmy w bajecznej Krainie Saint Emilion. W uroczym Chateau Fombrauge, otoczonym winnicami i ogrodami, delektowaliśmy się winem z zamkowej winnicy...
![]() |
Miasteczko Saint Emilion |
![]() |
Chateau Fombrauge |
przerażająco piękne. gdyby choć jedno takie miasteczko w Polsce, już nawet bez wina...
OdpowiedzUsuńto prawda...
UsuńPrzepiękne, francuskie miasteczka są niezwykle klimatyczne, kostka brukowa, mury sprzed kilku wieków, ale w Twoim obiektywie zyskują dodatkowo ;)
OdpowiedzUsuńwinnice są moją słabością i dawnym marzeniem ;), ale nigdy nie spotkałam się z różami posadzonymi w szpalerze obok ;)
Dziękuję pięknie :)
UsuńW okolicach St. Emilion i Bordeaux praktycznie wszędzie posadzone były róże. Dodaje to winnicom jeszcze większego uroku :)
Pozdrawiam!
Roze sa delikatniejsze od lisci winorosli i z wyprzedzeniem sygnalizuja pojawienie sie roznych chorob...
OdpowiedzUsuńAle i uroku dodaja winnicom, dla piekna chyba tez je sadza... :)
Przepiekne zdjecia..! :)
M.
Przepiękne miejsce! Ile ja bym dała, by się w takim znaleźć. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuń