22 stycznia 2018

CALIFORNIA | MONO LAKE







Opuściliśmy Yosemite i udaliśmy się w stronę Death Valley. Po drodze odwiedziliśmy Mono Lake i kilka innych miejsc, do których trafiliśmy wiedzeni jedynie ciekawością. Kalifornia jest pełna niespodzianek, wystarczy zjechać z głównej drogi i trafia się do miejsc, o których podskórnie się marzy jadąc w taką podróż...









Jedną z nocy spędziliśmy na kempingu w okolicy Mono Lake, jedynym otwartym o tej porze roku. Chociaż o 4 rano, kiedy zaczęliśmy czuć, że mróz staje się nie do wytrzymania i nie daje nam spać, odpaliliśmy samochód i pojechaliśmy nad Mono Lake doczekać rana... była to najmroźniejsza noc podczas naszego wyjazdu. Temperatura była grubo poniżej 0 stopni bo zamarzło dosłownie wszystko! Woda w butelkach była jednym wielkim soplem lodu...


Kemping Silver Lake, leży bezpośrednio nad jeziorem, otoczony wspaniałym pasmem gór Sierra Nevada

Mono Lake to nie takie zwykłe jezioro. Jego wody są słone, żyją w nim jedynie glony, plankton i endemiczne krewetki plus dziwne nurkujące muchy, ponadto jest najstarszym jeziorem w Ameryce. Z wody wystają tzw. Tufy, kruche wapienne formacje. Z uwagi na to jakie są delikatne, nie można się na nie wspinać, niestety zawsze znajdzie się ktoś, kto musi się wdrapać na sam szczyt bo przecież trzeba sobie strzelić selfie...
Można też powiedzieć, że cały obszar jeziora to jedynie jego pozostałość, ponieważ przez setki lat istniało nienaruszone, aż pojawili się ludzie, którzy stwierdzili, że jezioro będzie zbiornikiem zaopatrującym w wodę Los Angeles, przez co spowodowali obniżenie poziomu wody w jeziorze o kilkanaście metrów... Ich dalsze działania udało się powstrzymać, zakładając w tym miejscu rezerwat ale szkód jakie wyrządzili, nie da się już odwrócić. Aby lepiej zobrazować sytuację, napiszę tylko, że wszystkie wystające formacje skalne, znajdowały się kiedyś pod powierzchnią wody.

Mono Lake



Tak właśnie ludzie mają gdzieś wszystkie zakazy i prośby aby nie wchodzić na Tufy. (to samo dotyczy dokarmiania dziko żyjących zwierząt itp. naprawdę wkurza mnie takie zachowanie)





Okolice Mammoth Lakes








Hot Creek







Zmiana warty :)





Przepiękna droga do Onion Valley (raj dla kolarzy)








Nasze popisowe danie jednogarnkowe, makaron w sosie pomidorowym. W drodze, na świeżym powietrzu smakuje jak najlepsze danie świata! :)


c.d.n. 


Zdjęcia edytowane presetami Vivid Presets z kolekcji TRAVEL II




2 komentarze:

  1. magia ..... Wspaniałe foty!

    OdpowiedzUsuń
  2. przepiękne, magiczne foty, a Mono Lake trafiło do mnie na listę ogwiazdkowanych miejsc na googlu :)

    OdpowiedzUsuń