24 lutego 2012

Slowly softly...


   Joanna








8 komentarzy:

  1. Świetne ! Co zrobiłaś że takie zamglone zdjęcia ?

    OdpowiedzUsuń
  2. pięknie, miękko i subtelnie :]

    OdpowiedzUsuń
  3. Całkiem, całkiem. Efekt zamglenia...cóż...zapytam ile DIN?

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo zgrabnie od nastrój słodkiego lenistwa, czyli czegoś, co mnie od zawsze omija - niestety - syndrom nadpobudliwości nie zawsze jest ok.
    podoba mi się zwłaszcza przedostatni kadr. brawo!

    spędziłem sobotnią, poranną kawę przy Twoim blogu. było smacznie.
    Tomek

    OdpowiedzUsuń