28 czerwca 2013

Saint Emilion

Szybki wypad do Francji gdzie fotografowałam przepiękny Ślub Moniki i Davida. Już niedługo będziecie mogli go zobaczyć na moim blogu ślubnym. Niedzielę spędziliśmy w bajecznej Krainie Saint Emilion. W uroczym Chateau Fombrauge, otoczonym winnicami i ogrodami, delektowaliśmy się winem z zamkowej winnicy...




Miasteczko Saint Emilion










Chateau Fombrauge











6 komentarzy:

  1. przerażająco piękne. gdyby choć jedno takie miasteczko w Polsce, już nawet bez wina...

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękne, francuskie miasteczka są niezwykle klimatyczne, kostka brukowa, mury sprzed kilku wieków, ale w Twoim obiektywie zyskują dodatkowo ;)
    winnice są moją słabością i dawnym marzeniem ;), ale nigdy nie spotkałam się z różami posadzonymi w szpalerze obok ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję pięknie :)
      W okolicach St. Emilion i Bordeaux praktycznie wszędzie posadzone były róże. Dodaje to winnicom jeszcze większego uroku :)

      Pozdrawiam!

      Usuń
  3. Roze sa delikatniejsze od lisci winorosli i z wyprzedzeniem sygnalizuja pojawienie sie roznych chorob...
    Ale i uroku dodaja winnicom, dla piekna chyba tez je sadza... :)

    Przepiekne zdjecia..! :)

    M.

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękne miejsce! Ile ja bym dała, by się w takim znaleźć. Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń