20 lutego 2013

On the Road


Nasza trasa w wielkim skrócie wyglądała tak:
San Francisco - Death Valley - Las Vegas - Grand Canyon - Los Angeles - San Francisco.
Przejechaliśmy 3796 kilometrów w (tylko) 10 dni. Dodam, że paliwo w USA jest o połowę tańsze niż u nas...
Nie mam też odwagi zliczyć, ile razy zjeżdżaliśmy na pobocze żeby zrobić zdjęcie.
Do tego dochodzi kilkadziesiąt wypitych puszek Dr Peppera...
Było wszystko: Indianie, kowboje, czerwona ziemia, kasyna, hollywood, pustynie, wybrzeże, słońce, przydrożne motele, amerykańskie hamburgery i kawa ze Starbucksa ;) ... czego chcieć więcej?


Mam nadzieję, że niezdecydowanych przekonałam, że warto wybrać się do USA,  a tych, którzy nie myśleli o tym kierunku, zainspirowałam do podróży. Chociaż nasza trasa to tylko malutki wycinek tego, co można zobaczyć w Stanach. No i jeszcze ten mit, że ciężko dostać wizę. Moja rozmowa z konsulem trwała może dwie minuty (w 2010 roku przed wyjazdem do Nowego Jorku). Wiza ma ważność 10 lat więc mam nadzieję, że uda mi się jeszcze kilka razy z niej skorzystać. :)


To już ostatnia porcja zdjęć, więcej nie będę Was zanudzać.
A ja już snuje plany co do kolejnej dalekiej podróżny, ale to dopiero w drugiej połowie roku. W międzyczasie, może uda się odwiedzić kilka ciekawych miejsc w Europie. Chociaż nigdy nic nie wiadomo... :)


Nasza trasa:































Cała kolekcja On the Road:

17 komentarzy:

  1. WOW!!!!! Cudowne zdjęcia, drugie zapiera dech w piersiach!

    OdpowiedzUsuń
  2. wydałam z siebie głośne WOW! Udanej podróży!

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki za całą porcję zdjęć, oglądałam z wielką przyjemnością!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się :)
      I dzięki za twoje opisy SF, były nam bardzo przydatne! :)

      Usuń
  4. Od pewneg czasu zagladam tutaj.. I nie chce mi sie opuszczac tej strony... te widoki, krajobrazy coś cudownego.. Niesamowite fotografie.... Zazdroszczę takiej przygody... Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Wioleta. :)
      Oj chciałabym żeby ta podróż trwała wiecznie...

      Usuń
  5. piękne zdjęcia, mogę zapytać jakim obiektywem robione? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Większość zdjęć robiłam na zmianę canonem 16-35mm i sigmą 70-300.
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  6. Uwielbiam jak zwykle! Jedno piekniejsze od drugiego.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mnie zdecydowanie zainspirowałaś do odwiedzenia Stanów. Piękne zdjęcia, że aż się boję, w jaką euforię można wpaść widząc te miejsca na żywo ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. przez chwilkę (szkoda, że tak krótko), dzięki Twoim wspaniałym kadrom byłam w Stanach. Dziękuję, za wrażenia. Kto wie, może kiedyś uda mi się tam pojechać. Do tej pory marzyłam o Nowym Jorku, ale lista marzeń się powiększyła...:) Pozdrawiam z Ustki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do niedawna moje myśli o podróży do Stanów też nie wybiegały poza Nowy Jork. :)
      Natomiast po tej podróży chodzi mi po głowie ile jeszcze miejsc w USA trzeba zobaczyć!
      Pozdrawiam serdecznie! :)

      Usuń
  9. :^) http://peregrino-pl.blogspot.com/2013/10/san-fran.html .. złote wrota z tego samego miejsca :^)

    Twoje zdjęcia są przepiękne

    OdpowiedzUsuń